Jan Stanisław Smalewski
Ich ostatnia defilada (1) (z dziennika prywatnego pułkownika WP)
Odcinek 2
Z nocodziennika: 22 lutego 1990 r. – w czwartek (po 22.10)
Od dzisiaj mieszkamy w Legnicy! Najważniejsze sprawy domowe; przygotowanie mieszkania i przeprowadzka, załatwione. Ostatnie dni to koszmar. Pośpiech i wciąż na wysokich obrotach. Głównie z powodu przeprowadzki.
W mieszkaniu, do którego się przeprowadziłem, trzeba było najpierw położyć kafle w przedpokoju, kuchni, WC i łazience. Tylko jeden pokój miał podłogę; drewniany parkiet. Zresztą też należało go wycyklinować i pociągnąć lakierem. A w pozostałych pokoikach na PCV położyć jakieś wykładziny dywanowe (kupić i przyciąć). Najpierw jednak wymalować ściany.