Krystyna Habrat
SZKODA MI TAMTYCH KSIĄŻEK
W wydanej w maju 2004 roku książce autobiograficznej Jana Pawła II, przeczytałam, że kiedy otrzymał wiadomość o nominacji na biskupa, był akurat z młodzieżą na spływie kajakowym.
Jeszcze nie wiedział, po co został wezwany, ale od razu wyruszył stawić się na wezwanie. Połączenie miał kiepskie, więc spędził w podróży całą noc. Ale w pociągu czytał sobie "Starego człowieka i morze" - Hemingwaya.