Krystyna Habrat
PO CO NAM POWIEŚCI?
Znalazłam wczoraj w Internecie anons o książkach, jakie koniecznie trzeba przeczytać. Od razu zaczęłam to pilnie studiować. Książka po książce wraz z krótką recenzją wprowadzającą.
Zawsze lubiłam podobne wskazania co do dobrych książek, zasługujących na pilne przeczytanie. Kierowałam się w doborze lektury różnymi listami arcydzieł, które tworzyli wybitni intelektualiści albo czytelnicy. Myślę, że dzięki temu poznałam z grubsza najlepsze pozycje literatury światowej. Czy polskiej też, to do końca nie jestem pewna, bo poza podręcznikami do języka polskiego, takich list nie widziałam za dużo, szczególnie jeśli chodzi o pozycje najnowsze, o których w szkole nie uczono. A jeszcze bardziej dotyczy to pozycji, które się aktualnie ukazują, a zna się je mało. Czasem wiedzą o nich tylko najbliżsi znajomi i rodzina autora. Niekiedy autor to wielkość na miarę powiatu, a zasługiwałby na dużo więcej uznania. Tu nie tylko ja, jako czytelnik, mam niedosyt. Ileż można stracić, nie znając wielu mądrych pozycji o wysokich walorach artystycznych? To też jest jednym z powodów upadku czytelnictwa w naszym kraju, że brakuje nam rozeznania w ukazującej się masie książek i nie wiemy, co wybrać, a można się naciąć na coś nie w swoim guście.